główna zawartość strony
Wycieczka do Kopenhagi
Niedawno, bo w piątek 20 września , młodzież krośniewickiego Liceum wróciła z czterodniowej wycieczki m.in. po Skandynawii. Byliśmy w Szwecji, a dokładnie w Ystad, do którego przeprawiliśmy się promem ( wrażeń co niemiara!), a następnie autokarem dotarliśmy do Malmö.
Miejsce te oczarowało wyjątkową architekturą, klimatem i – bezcennym w dzisiejszych czasach- spokojem, który dało się wyczuć wśród spacerujących niespiesznie Szwedów.
Następnym punktem naszej szkolnej eskapady była stolica Danii – Kopenhaga, położona malowniczo nad cieśniną Sund, do której dotarliśmy mostem Öresund ( o długości 7845m) z Malmö.
Kopenhaga dała nam się poznać jako tętniąca życiem metropolia, łącząca baśniowy klimat( to tu mieszkał m.in. Hans Christian Andersen), nowoczesną architekturę i rozrywkowy charakter. Zwiedziliśmy i odwiedziliśmy wiele miejsc, np. Oceanarium „Błękitna Planeta”, składające się z 53 akwariów, Małą Syrenkę, która strzeże tej jednej z najpiękniejszych stolic europejskich, fontannę bogini Gefion, pałac Amalienborg, będący oficjalną rezydencją duńskich rodzin królewskich, zobaczyliśmy tu również gwardzistów w historycznych strojach. Z perspektywy mostu obejrzeliśmy także ogrody królewskie. Mijaliśmy również po drodze ogrody Tivoli - drugi najstarszy park rozrywki na świecie, istniejący prawie od 200 lat.
Poza programem wycieczki odwiedziliśmy najczystszą ( podobno) spalarnię śmieci na świecie – CopenHill. Ten wyjątkowy budynek wkomponowany w przestrzeń i życie miasta został zwieńczony stokiem narciarskim(!), torem saneczkowym(!), szlakiem turystycznym(!) i ścianą wspinaczkową(!).
Jednak największe wrażenie zrobił na nas port Nyhavn – jeden z najbardziej „pocztówkowych” punktów w Kopenhadze. Zacumowane wzdłuż kanału żaglówki, barki mieszkalne i kutry rybackie dodają temu miejscu dodatkowego uroku. Nieoficjalnie miejsce to nazywa się – jak podał nam przewodnik – „najdłuższym otwartym barem Skandynawii”. W kolorowych kamienicach ciągnących się wzdłuż ulicy mieszczą się bowiem liczne restauracje, puby i kawiarnie. Tu też w jednym z budynków (pod numerem 67) mieszkał duński pisarz i poeta – H.Ch. Andersen.
Kopenhaga oczarowała nas wszystkich wieloma rzeczami – architekturą, wielokulturowością, zielenią i energią jej mieszkańców, poruszających się po mieście (dość odważnie) rowerami. Jest to jedno z miejsc na mapie świata, w którym naprawdę można się zakochać. Po siedmiogodzinnej podróży promem Polonia przypłynęliśmy do Polski. Tu też wraz z przewodnikami odwiedziliśmy wiele pięknych miejsc – Świnoujście, Międzyzdroje i Szczecin. Pooddychaliśmy morską bryzą, z perspektywy Wzgórza Zielonka zobaczyliśmy bajkowy widok na Deltę Wsteczną rzeki Świny, Zalew Szczeciński, wody Jeziora Wicko Wielkie, Morze Bałtyckie. A ponieważ pogoda nam dopisała, na pierwszym planie można było również zobaczyć miasteczko Lubin. Nie mogliśmy ominąć również Jeziora Turkusowego, znajdującego się na wyspie Wolin.
Pełni wrażeń i cudownych wspomnień wróciliśmy bezpiecznie do domu. Wycieczka ta na pewno rozbudziła w nas pasję poznawczą…